Podsumowanie baby shower i wizyty w Nowym Jorku


Jak wiemy, Meghan ostatnie 6 dni spędziła w Nowym Jorku, gdzie spotykała sie z przyjaciółmi, oraz miała swój baby shower.



Meghan zatrzymała się w 5 gwiazdkowym hotelu The Mark. Tam również odbyło się przyjęcie, jednak dzień wcześniej, Meghan spędziła czas z Jessicą Mulroney, Abigail Spencer, Marcusem Andersonem, Mishą Nonoo i Sereną Williams.







Abigail spencer, aktorka, przyjaciółka Meg z którą poznała się na planie Suits, przyjechała do hotelu. Obie panie udały się do muzeum sztuki współczesnej i nowoczesnej, Met Breuer, zjadły lunch w hotelu Surrey. Kobieta która także była w muzeum, poinformowała że wpadła na Meghan w toalecie, ale nie była pewna czy to ona, ponieważ nie miała pojęcia że Księżna jest w mieście. Dopiero kiedy wyszła na zewnątrz przekonała się że to naprawdę była ona. Meg spędziła z Abigail cały dzień, natomiast wieczorem dołączyli do nich Jessica, Misha, Marcus i Serena. Zjedli kolację w Polo Bar i wrócili do hotelu Meg.




Pod hotelem rozłożono barierki dla paparazzi. Jest to standardowy ruch, kiedy kiedy media znajdą lokalizację rozpoznawalnej osoby, aby zachować bezpieczeństwo. Na ostatnie dwa dni, kiedy informacje o pobycie Księżnej zostały upublicznione, zaangażowano więcej ludzi do ochrony, wcześniej nie było takiej potrzeby. Informację o Meghan sprzedała kelnerka kawiarni Laudree, magazynowi Page Six, nie któraś z bliskich osób Księżnej.

Następnego dnia odbyło się baby shower, około godziny 12.30. Wcześniej przed hotelem można było zobaczyć trwające przygotowania, czy przywożone prezenty. Jednym z nich było łóżeczko dziecięce firmy Babyletto. Wnoszone były kwiaty, ciasta, maszyna do waty cukrowej, a nawet harfa. Do hotelu dostarczono pond 15 walizek firmy Away, zamówionych przez Meghan dla znajomych, oraz prawdopodobnie dla samej siebie.



Penthouse, apartament na ostatnim piętrze, gdzie przebywała Meg został wynajęty przez Serenę na jej nazwisko. Apartament posiada również prywatny dach z widokiem na Central Park, znajdujący się zaledwie dwie przecznice dalej. Z  Księżną w hotelu przebywała Serena, mogliśmy zobaczyć zdjęcia na jej instagramie. Najprawdopodobniej w apartamencie zatrzymała się też Abigail i Marcus.



Goście którzy pojawili się na baby shower to m.in. Amal Clooney, Jessica Mulroney, Abigail Spencer, Misha Nonoo, Gayle King, Taryn Toomey Lindsay Roth, Marcus Anderson, Daniel Martin i przyjaciele Księżnej z Northwestern University, czy ci których poznała podczas swoich nastoletnich lat. Jak widzieliśmy, każdy miał ze sobą prezent (albo nawet dwa, jak Amal) dla przyszłej mamy.













Gayle King, dziennikarka i osobowość telewizyjna, dzisiaj rano w rozmowie w programie telewizyjnym, powiedziała że spotkanie było bardzo prywatne. Goście utworzyli aranżacje kwiatowe, które po przyjęciu trafiły do Repeat Roses - organizacji charytatywnej dostarczającej uzyte już wcześniej kwiaty do hospicjów, domów opieki, szpitali itp. Nie zdradziła co było w jej prezencie dla Meghan i dziecka, powiedziała że nie może tego zrobić bo Meghan postanowiła nie otwierać podarunków, tylko zrobić to dopiero w domu z Harrym. Jednak Gayle ma nadzieję że prezent przypadnie jej do gustu. Misha Nonoo miała ze sobą ogromną torbę z nowojorskiego butiku Rani Arabella. "Meghan skontaktowała się z organizacją o której nigdy nie słyszałam, o nazwie Repeat Roses, i wszystko co każdy z nas zrobił zostało przekazane do różnych organizacji. Pomyślałam że to była bardzo urocze rzecz. Myślę że to pokazuje jaka ona jest, bardzo uprzejmą i hojną osobą. [...] Myślę że sama powinna zadecydować, co chce opowiedzieć o tym wydarzeniu."


Baby shower było zorganizowane przez Serenę Williams, 
Genevieve Hillis i Jessicę Mulroney z pomocą Jennifer Zabinsky, która zorganizowała ślub Williams. Jedzenie przygotował Jean-Georges Vongerichten, znany szef kuchni, który swoją restaurację ma w Hotelu Mark.

Pałac potwierdził, że wszystkie koszty prywatnej wizyty pokryła Meghan. Nie trzeba nikomu przypominać, że Księżna dorobiła się paru milionów dolarów.  Natomiast koszty baby shower, zostały pokryte przez dwie lub trzy przyjaciółki, w tym Serenę Williams, jako prezent dla Meg.

Meghan lot do Londynu miała o godzinie 23. Poleciała prywatnym samolotem Amal Clooney, którym ona razem z dwójką swoich 18-miesięcznych dzieci wracała do Londynu. Wszystkie prezenty Meg zabrała ze sobą, walizki obwinięto taśmą, aby je zabezpieczyć.

Wychodząc z hotelu, aby udać się na lotnisko, Meghan miała na sobie czapkę z daszkiem, w której wcześniej przyszła Abigail. Widnieje na niej tytuł serialu Rectify, w którym aktorka zagrała jedną z głównych ról. Na szyi miała złoty naszyjnik z napisem "mummy", który prawdopodobnie otrzymała w prezencie.









Doria, mama Księżnej nie pojawiłą się w Nowym Jorku, jednak jak podaje jeden z przyjaciół Meg, który uczestniczył w baby shower, po powrocie pary książęcej z Maroka, w przyszłym tygodniu Doria ma lecieć do córki i wziąć udział w drugim przyjęciu.

Selfie Sereny w apartamencie
Daniel na instagramie opublikował zdjęcie ciasteczek z baby shower


Kwiaty otrzymali pacjenci walczący z rakiem w Ronald McDonalds House Charities w Nowym Jorku. Repat Roses wybrało to miejsce, ponieważ wiedzą że mamy pacjentów docenią gest Meghan.






Jeżeli mogłabym coś dodać w odniesieniu do komentarzy - jakiekolwiek to baby shower było w waszym odczuciu, każdy ma swoje życie i inne spojrzenie na świat, jeśli Meghan i jej najbliższym to odpowiadało i właśnie tak chcieli spędzić ten dzień - uszanujmy to, bo to nie jest nasza sprawa. Cała wizyta była prywatna, więc nie mówmy o protokołach i wymyślonych zasadach, które nie istnieją. Meghan jest amerykanką, aktorką czy 'celebrytką', jak często jest nazywana i nikt tego nie zmieni, więc myślę że bez sensu roztrząsać się nad czymś, na co nie mamy wpływu.  Myślę że niektórzy nie wiedzą, więc przypomnę w odniesieniu do ochrony, że Meghan płaci i dalej będzie płacić amerykańskie podatki. W social mediach przyjaciół Meg  możemy znaleźć zdjęcia i 'wgląd' jak to wyglądało, usłyszeć ich w telewizji czy zacytowanych w magazynie - najwyraźniej Meghan nie ma nic przeciwko, więc myślę że każdy z nas jest w stanie to zrozumieć, zachować kulturę i szacunek do drugiego człowieka. Na koniec dodam, że każdy przeznacza swoje pieniądze na co chce i absolutnie nikt nie powinien być z tego rozliczany, nieważne czy jest to Serena Williams, Amal Clooney, czy każdy z nas. + Przypominam, że komentarze obraźliwe będą usuwane.

14 komentarzy

  1. Zwykła celebrycka ustawka...

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś inni sławni ludzie potrafią potajmnie wyjść za mąż czy urządzić baby-shower bez live transmisji, o ile zalezy im na PRYWATNOŚCI..Pewnie powiedziala ze Serena zaplacila zeby Elka sie nie wkurzyla ze trwoni kasę..Selena na tych zdjęciach wygląda jak facet..tyle ma kasy a nosi plaster na okularach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i ten komentarz jest do usunięcia, mam nadzieje że autorka długo go tu nie zatrzyma. Co to za stwierdzenie że wygląda jak facet? To jest już obraźliwe i chamskie. Do tego komentarz taki był pod wcześniejszym postem.

      Usuń
    2. Anonimowy
      21 lutego 2019 19:50 Niestety,ale się zgadzam Serena ma bardzo męską urodę i to nie chamstwo a stwierdzenie faktu

      Usuń
    3. Plaster? A może to ozdoba?
      Kobieto, nie masz prawdziwych problemów, czy chcesz się dowartościować "krytykując" lepszych?

      Usuń
  3. Czy ona boi się że ten brzuch zgubi że wiecznie to podtrzymuje? Komicznie to wygląda.Myślę że gdyby chodziło jej o ochronę "brzuszka" to nie lecialaby za ocean tylko organizowała imprezę w UK. A tutaj wszystko było przygotowane na przejście wielkiej gwiazdy- barierki, umówieni fotoreporterzy. Naprawdę takie rzeczy da się ukryć. Można wyjść tylnymi drzwiami, można wybrać bardziej spokojne miejsce na spotkanie ze znajomymi. Ona nie musi pokazywać się publicznie jeżeli nie chce właśnie ze względu na ciąże... Ale najwyraźniej jej to nieprzeszkadza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Członkowie rodzin królewskich czesto pozwalają na zdjecia jak już nie ma wyjścia, żeby było bezpieczniej. Karol czesto tak robił, i Kate też raz mówiła że nie wyjdzie tylnymi drzwiami, tylko normalnie, bo i tak nie dadzą spokoju i będzie jeszcze gorzej.

      Usuń
    2. Anonimowy
      21 lutego 2019 19:52
      Zgadza się. Ale gdyby nikt nie wiedział, że miała w planach lot do NY i gdyby nie wchodziła głównym wejściem (to nie jest ogromne wyrzeczenie, sami przyznajcie) to cała impreza prawdopodobnie nigdy nie wyszłaby na jaw.
      Ale wyszła, bo ktoś tak chciał. Ktoś postanowił, żeby rozgłosić obecność księżnej w NY, ktoś postanowił, że będzie wchodzić głównym wejściem i krążyć po mieście z rozpoznawalnymi koleżankami. Nic w rodzinie królewskiej nie jest przypadkowe.

      Usuń
  4. W tej rodzinie mężczyźni mają takie żony na jakie sobie zasłużyli. Niewydarzony Andrzej miał Sare-nielojalną i lubiąca skandale. Karolek Diane- anioła z psychopatycznymi skłonnościami. No i Harry swoją aktorkę że spalonego teatru. Oni sami maja swoje za uszami więc żony nie mogą być lepsze.

    OdpowiedzUsuń
  5. Diana też święta nie była, na pewne rzeczy sama sobie zapracowała... Nie było tajemnicą że kochała zainteresowanie mediów, sama prowokowała dziennikarzy i podsycała plotki na swój temat Meghan robi to samo z tą różnicą,że to drugi raz nie przejdzie i nie bedzie druga Dianą!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Diana była nieszczesliwa w malzenstwie bez możliwości rozwodu. Nie sadze aby zaplanowala sobie takie, a nie inne zycie, sadze ze chciała po prostu mieć rodzine, meza dzieci. Nie chciała być celebrytka. Była mlodziutka, pragnela milosci i szczęścia, którego nie miała wiele w domu rodzinnym. Po tym jak wyszedł na jaw związek Karola z Camilla, możliwe, ze po prostu robila ustawki "na zlosc" mezowi, żeby zobaczyl ile stracil, jak bardzo ona jest uwielbiana.
      Ok, może Diana nie była idealem, ale była nieszczesliwa osoba, która radzila sobie z tym na swój wlasny sposób.
      Meghan to celebrytka, która zawsze chcuala być slawna, jako aktorka tego nie osiagnela, wiec zdobyla to jako ksiezna.
      Fakt, drugi raz to nie przejdzie, Brytyjczycy po prostu nie lubia Meghan i cokolwiek by się nie stało raczej jej nie polubia

      Usuń
  6. Na każdym zdjęciu od poczęcia trzyma rękę na brzuchu... Jakaś nerwica chyba...

    OdpowiedzUsuń
  7. Meghan jest dorosła i może robić co chce,każdą swoją decyzją pracuje na swój wizerunek i opinię.Zaskakujące jest później lament dlaczego tak wiele osób jest jej niechetnych,odbiera ją tak a nie inaczej.Wiele osób podkreśla ze rodzina królewska nie jest święta,zgadzam się ale wyciagneli wnioski ze swoich grzechów i staraja sie ich nie popełniać.Dobrze by bylo gdyby Meghan uczyła sie na cudzych błędach bo na razie tego nie widać

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo sympatyczne spotkanie, wspaniali przyjaciele.
    Można pozazdrościć.
    Niestety, zawsze znajdą się jakieś kelnerki lub kucharki, które zakablują dla paru groszy zarobku.
    Niestety współczuję Pani takich małych i małostkowych czytelników. Nawet prywatnego samolotu Clooney'a zazdroszczą.
    Życzę powodzenia i wytrwałości w prowadzeniu ciekawego bloga.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę komentujących o zachowanie kultury. Komentarze niedotyczące tematyki bloga, nic nie wnoszące, obrażające Meghan, autorkę i innych komentujących będą usuwane.